Radość i szczęście na twarzach moich pociech, gdy otworzyły pudełka od Oliany, była ogromna. Reszta dzieci nie mogła się doczekać poszczególnych elementów ozdób z tortów. Niezwykłą popularnością cieszyły się "kamienie" leżące przy asfalcie, na którym stał Zygzak. Torty od Oliany mają tylko jedną wadę - za szybko się kończą, bo nawet antyamator tortów zjadł u mnie po dwa kawałki z każdego!